top of page

Odbicia, linie i porządek – nowy kierunek

Fotografia architektury zawsze była gdzieś obok – obecna, ale nieoswojona. Lubiłam patrzeć na budynki, podziwiać światło ślizgające się po fasadach i rytmiczne podziały szyb, ale gdy brałam aparat do ręki… brakowało mi pomysłu. Wydawało mi się, że to nie „moja” dziedzina. Że nie potrafię oddać charakteru formy bez emocji, które zwykle towarzyszą moim kadrom.


Aż do momentu, gdy podczas powrotu z foto wyprawy z Robertem nagle spojrzałam na nowoczesną architekturę z zupełnie innej perspektywy. Nie jako wyzwanie techniczne, ale jako przestrzeń do eksperymentu – z geometrią, odbiciem, cieniem, światłem. Nagle okazało się, że nawet chłodna, szklana fasada potrafi wywołać emocje – inne, ale równie intensywne. I że architektura może być nie tyle tłem dla zdjęcia, co jego głównym bohaterem.


Od tamtej pory za każdym razem, gdy idę z aparatem na spacer, inaczej patrzę na miasto. Każda szyba, każdy rytm okien, każdy refleks staje się potencjalnym kadrem. Szukam nie tylko symetrii, ale momentów, w których światło się buntuje – przerywa porządek, łamie linie, odbija się tam, gdzie go nie powinno być. I właśnie wtedy pojawia się magia.


To odkrycie zaprowadziło mnie do stworzenia nowej kategorii w mojej galerii – Architektura. To nie tylko estetyczna ciekawostka, ale kierunek, który chcę zgłębiać dalej. Bo fotografia to dla mnie ciągłe poszukiwanie – nowych form, nowych emocji, nowych sposobów widzenia.


•●•●•●•●•●•●•●•●•●•●•


„Architektura to rytm ukryty w materii. Fotografia – to sposób, by go usłyszeć.”

  • Anonim






Komentarze

Oceniono na 0 z 5 gwiazdek.
Nie ma jeszcze ocen

Oceń
bottom of page