Pyrkon - pierwsze kroki w fotografii portretowej

Pyrkon... niesamowite wydarzenie, które zrzesza miłośników fantastyki, filmów, gier video i planszówek, komiksów oraz książek. Pyrkon to miejsce pełne różnorodności.

Takiej liczby roześmianych i fantastycznie przebranych ludzi nigdy nie widziałam. Tysiące barwnych postaci w strojach z anime, gier i innych utworów fantasy zaskakiwało

pomysłowością, a szczegółowość i dokładność kostiumów wielu cosplayerów była niesamowita. Niektóre kostiumy były kupione gotowe, inne równie fantastyczne robione samodzielnie.

Pyrkonowicze to najbardziej kolorowi i pozytywnie zakręceni ludzie jakich spotkałam w swoim życiu. Nie dość, że mają bardzo pozytywne nastawienie, to swoimi przebraniami oraz ozdobami uświetniają całą imprezę, a dzięki temu można złapać chwilę oddechu od rzeczywistości.

Fotograficznie było to dla mnie ciężkie wyzwanie. Pierwszy raz fotografowałam ludzi. Dlaczego więc chciałam spróbować tego typu fotografii ? Ponieważ uważam, że aby się rozwijać, należy wyjść ze swojej strefy komfortu.

Największy problem jaki napotkałam ? Maski, peruki i inne nakrycia głowy zakrawające większą część twarzy sprawiły, że funkcja wykrywania twarzy przez większość czasu szalała i nie działała. Dodatkowo ludzie w ciągłym ruchu sprawiali, że złapanie ostrości na całej postaci było nie lada wyzwaniem, nawet gdy pozowali do zdjęć.

Jednak mimo problemów, udało mi się złapać kilka kadrów. Ponieważ jest to moja pierwsza fotografia portretowa mam nadzieję, że nie będziecie zbyt surowi w ocenie.

Moje ulubione zdjęcie z tego wyjazdu ?

Mam takie dwa. Pierwsze - dziewczyna w czarnym kimono z czarno-blond warkoczami. Pośród tych wszystkich przebranych osób, które mnie tam otaczały, była ona tak naturalna, że nie sposób było jej nie zauważyć. Drugie - dwie dziewczyny, jedna w zielonym stroju Akali z cudownym malowidłem niebieskiego smoka w chmurach na plecach, druga w czerwonym kostiumie Ahri. Obie dziewczyny wyglądały jakby żywcem wyskoczyły ze świata anime. Było w nich coś takiego co sprawiało, że nie potrafiłam oderwać od nich oczu.

•●•●•●•●•●•●•●•●•●•●•

"Najtrudniejszą rzeczą w fotografii jest portret. Musisz wejść z aparatem między skórę a koszulę fotografowanej osoby."

• Henri Cartier-Bresson

---