Słonecznikowe pole - spojrzenie z innej perspektywy
- Aldona Dmowska
- 6 sie 2023
- 1 minut(y) czytania
Co przychodzi Ci na myśl Gdy słyszysz słowo słonecznik ?
Ja wtedy widzę obraz "Dwanaście słoneczników w wazie" Vincenta van Gogha. Piękne żółte duże kwiatostany, które zafascynowały mnie już w czasach podstawówki na lekcjach plastyki.
Sezon na słoneczniki trwa. Wszyscy robią słonecznikowe fotosesje, więc również postanowiłam pójść z nurtem i spróbować swoich sił fotograficznie w tym temacie. Poprzeglądałam internetowe galerie zdjęć oraz instagramowe profile szukając inspiracji i pomysłu jak ugryźć temat w ciekawy sposób. Jednak nic co znalazłam nie przemówiło do mnie. W związku z tym postanowiłam iść na żywioł i bez specjalnego pomysłu pojechałam w plener, chcąc na miejscu zobaczyć co zastanę i co mi do głowy wpadnie.
Pole na jakie trafiłam okazało się być obsiane bardzo gęsto, dużymi i pięknie rozkwitniętymi słonecznikami. W związku z tym postanowiłam trzymać się tylko obrzeża pola, aby nie niszczyć i nie łamać roślin, w końcu byłam tam tylko gościem. Ponieważ na miejsce przyjechałam już o wschodzie słońca, słoneczniki dopiero budziły się ze snu podnosząc swe kwiatostanowe głowy ku pierwszym promieniom słońca, które dopiero zaczynało otulać je blaskiem, delikatnie ślizgając się po nich ciepłym światłem. Wyglądało to bajecznie, a w niektórych momentach nawet lekko mrocznie.
Wtedy wystarczyło zmienić perspektywę kucając, rozejrzeć się wokół siebie, a ciekawe kadry same wpadały w oczy.
Mam nadzieję, że udało mi się pokazać Wam to co sama tam widziałam.
•●•●•●•●•●•●•●•●•●•●•
"Chodzę dookoła, obserwując temat z różnych perspektyw, aż do momentu kiedy elementy obrazu same ułożą się w kompozycję, która zadowoli moje oko."
Andre Kertesz




























Komentarze